W czwartek o godz. w kościele w Konstancinie-Jeziornej odbędzie się msza żałobna w intencji Piotra Woźniaka-Staraka. Z kolei w piątek w Fuledzie koło Giżycka zostanie złożona urna z jego prochami - poinformowała rodzina tragicznie zmarłego producenta filmowego. Nekrolog zmarłego Piotra Woźniaka-Staraka ukazał się w "Rzeczpospolitej" i w "Gazecie Wyborczej". Podano w nim szczegóły pochówku. Msza żałobna odbędzie się w czwartek o godz. w kościele pw. Świętego Józefa Oblubieńca NMP w Konstancinie-Jeziornej przy ul. Anny Walentynowicz 1 (dawna ul. Jaworskiego). Natomiast w piątek w Fuledzie koło Giżycka zostanie złożona urna z prochami. "Piotr kochał życie, życie kochało Jego. Jego pełnię przeżywał nawet w chwili śmierci. Żył szybko jakby wiedział, że musi się spieszyć. Nie potrafił i nie chciał być sam. Kochał ludzi, uwielbiał być z nimi. Jego miejscem wybranym była Fuleda. Uwielbiał tam spędzać czas z przyjaciółmi i ich bliskimi. Chciał, żeby wszyscy dobrze się czuli w Jego towarzystwie, w miejscu, które wypełniał sobą. Na Mazurach najlepiej odpoczywał, najlepiej się bawił, najbardziej lubił pracować. To tutaj rodziły się pomysły na filmy. Fuleda była najbardziej udaną scenografią Jego życia, a piękno jej natury najpiękniejszym planem filmowym. Miał w sobie tak wiele energii, radości i pomysłów, którymi tak szczodrze obdarzał Rodzinę i Przyjaciół" - czytamy w nekrologu podpisanym przez Annę i Jerzego Staraków, żonę Piotra - Agnieszkę Woźniak-Starak, jego siostrę - Julię i brata - Patryka. "Chcielibyśmy cofnąć czas, powiedzieć rzeczy niewypowiedziane, wysłuchać, czego nie zdążył wyrazić, coś dokończyć, zamknąć. Los pozostawił jednak niedomknięte drzwi. Piotr, przechodząc przez nie, wciąż z nami będzie. Jeżeli Piotr nie zdążył komuś podziękować, kogoś przeprosić, robimy to w Jego imieniu" - pisze w nekrologu rodzina. Rodzina Piotra Woźniaka-Staraka zaapelowała, by nie składać po mszy kondolencji i zamiast kwiatów, przekazać ofiarę na rzecz dzieci z Terapeutycznego Punktu Przedszkolnego "Edukidsmed" - Akademia Samodzielności w Sierpcu lub Fundację Pegasus, ratującą porzucone, skrzywdzone zwierzęta. Poszukiwania producenta filmowego, który zaginął pływając po mazurskim jeziorze Kisajno, trwały od zeszłej niedzieli. W ubiegły poniedziałek prokuratura potwierdziła, że osobą poszukiwaną na jez. Kisajno jest producent filmowy Piotr Woźniak-Starak. W czwartek w komunikacie rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Krzysztof Stodolny potwierdził, iż znaleziono w jeziorze Kisajno ciało mężczyzny, "który w dniu 18 sierpnia 2019 r. uczestniczył w wypadku co, do którego Prokuratura Rejonowa w Giżycku prowadzi śledztwo z art. 177§2 kk". Piotr Woźniak-Starak, którego ciało odnaleziono w czwartek w jeziorze Kisajno, był producentem filmowym i reklamowym. Jego największym sukcesem byli "Bogowie" w reż. Łukasza Palkowskiego. Wyprodukował także "Sztukę kochania" w reż. Marii Sadowskiej oraz czekającą na premierę "Ukrytą grę" Łukasza Kośmickiego. Tworzymy dla Ciebie Tu możesz nas wesprzeć.
Za łodzią płynęła ochrona milionera, ale Woźniak-Starak ją odprawił. Gdy wysadził przyjaciela, Piotr postanowił odwieźć kelnerkę. Podczas kursu zdecydował się na brawurowy manewr.Co łączyło Piotra Woźniaka-Staraka z tajemniczą kobietą, z którą płynął? Czy znali się wcześniej? Dziennik "Super Express" ujawnił, co łączyło Piotra Woźniaka-Staraka z tajemniczą Ewą O., z którą płynął na motorówce na jeziorze Kisajno na Mazurach. Według relacji gazety Piotr i Ewa poznali się dopiero w dniu wypadku, a właściwie wieczorem przed. Poznajcie zaskakujące szczegóły! Co łączyło Piotr Woźniaka-Staraka z tajemniczą Ewą O.? Jak wiadomo, 27-letnia Ewa O. płynęła z Piotrem w nocy 18 sierpnia, kiedy doszło do tragicznego wypadku na jeziorze Kisjano, podczas którego oboje wypadli za burtę. Kobieta dopłynęła do brzegu, zaś producent zginął. 22 sierpnia wiceszef MSWiA ogłosił na Twitterze, że ciało producenta zostało odnalezione i zidentyfikowane. Prokuratura Okręgowa w Olsztynie zapowiedziała zaś sekcję zwłok. Kilka dni po wypadku okazało się, że tajemnicza Ewa pochodzi z Łodzi, jest kelnerką, a prywatnie uwielbia sporty wodne i żeglarstwo. Co działo się tuż przed zdarzeniem? Według "Super Expressu" Piotr i Ewa nie znali się wcześniej. Producent filmowy tuż przed tragicznym wypadkiem spędzał wieczór w restauracji swojego znajomego, w której Ewa pracowała jako kelnerka. Rozmowy przeciągnęły się do późnych godzin nocnych. Po zamknięciu lokalu kobieta nie miała jak wrócić do domu, więc Woźniak-Starak zaproponował, że odwiezie ją łodzią. Na motorówce miał znaleźć się również przyjaciel Piotra, którego mąż Agnieszki Woźniak-Starak odstawił wcześniej, odesłał również ochronę, która płynęła za nimi. Gdy Piotr i Ewa zostali na łódce sami, doszło do tragicznego wypadku... Co tak naprawdę się wydarzyło, wyjaśni przeprowadzane śledztwo. Czy wersja "Super Expressu" jest prawdziwa? Najlepiej wie to sama Ewa O., ale nikt nie miał szansy z nią porozmawiać. Kobieta została przesłuchana w charakterze świadka, następnie zniknęła. Mówi się, że nie pracuje już we wspomnianej restauracji, a "Fakt" podał, że jest pilnowana przez dwóch ochroniarzy w miejscowości niedaleko Giżycka. Przyjaciele Piotra Woźniaka-Staraka są zdruzgotani Śmierć Piotra Woźniaka-Staraka wstrząsnęła jego bliskimi i światem show-biznesu. W sieci pojawiło się mnóstwo wzruszających wspomnień i pożegnań. Producenta pożegnał przyjaciel, raper który miał okazję pływać z Piotrem "feralną łodzią": Ciężko mi uwierzyć, że to zdjęcie sprzed kilkunastu dni. Rest in Extreme Peter Stark. Ostatnie dni są dla mnie bardzo ciężkie. Zacznę jednak od najgłębszych wyrazów współczucia dla @aga_wozniak_starak i całej rodziny Piotrka, która przeżywa horror. Uszanujmy to. Dla mnie to mistyczna, osobista i refleksyjna historia. Kilkanaście dni temu pisałem Wam że spotkałem bogatego kumpla. Nie piszę Wam o wielu rzeczach szanując prywatność ludzi, ale tym kumplem był właśnie Piotr, z którym pływałem po Mazurach na tej feralnej motorówce z napisem „live and let die...” - pisał Piotr Woźniak Starak miał 39 lat. Był związany z Agnieszką Woźniak-Starak. East News Producent filmowy zginął na jeziorze Kisajno na Mazurach. Instagram T49Jz.